To był wieczór, który pozostanie w mojej pamięci na długo. 1 marca 2025 roku Galeria Sztuki „Przestrzeń” po raz pierwszy otworzyła swoje drzwi – był to nie tylko wernisaż mojej wystawy, ale również oficjalne otwarcie miejsca, które od dawna nosiłam w sercu i które powstało z marzenia o tworzeniu przestrzeni dla sztuki, dialogu i wspólnoty.
Wernisaż rozpoczął się poruszającym performance Barbary Przerwy, artystki-performerki z Wrocławia. Jej pełen emocji, intuicyjny taniec wprowadził nas w głębię tematów obecnych w prezentowanych pracach. Tłem wydarzenia była subtelna muzyka autorstwa Filipa Czai, skomponowana specjalnie z myślą o fotografiach eksponowanych w galerii. Te dźwięki dopełniły przestrzeń i wzbogaciły odbiór sztuki, budując atmosferę intymności i skupienia.
Retrospektywna wystawa „Paaani Basiu” była dla mnie ważnym podsumowaniem ostatnich lat twórczości. Znalazły się na niej obrazy z cykli „Ziarno” i „Nawarstw-insnienie”, fotografie z projektu „Wciałowstąpienie” oraz asamblaże stworzone z przedmiotów codziennego użytku. To osobiste, często terapeutyczne prace – opowieści o ciele, pamięci, wojnie, kobiecej sile i kruchości. Każda z nich niesie ładunek emocjonalny i zaprasza widza do własnej interpretacji. Wierzę, że każdy, kto patrzy na te obrazy, staje się współtwórcą – dopisując do nich swoje emocje i wspomnienia.
Wieczór ten zgromadził niezwykle liczną i zaangażowaną publiczność. Tłum odwiedzających szczelnie wypełnił sale wystawiennicze, co tylko potwierdziło, jak bardzo mieszkańcy Lubania i okolic są spragnieni sztuki i wspólnego przeżywania jej w otwartej, autentycznej atmosferze. Wśród licznych niespodzianek pojawił się też artystyczny tort przygotowany przez Paulę Tomulik – jego forma i smak były symbolicznym dopełnieniem tego wyjątkowego dnia.
Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego wydarzenia i powstania samej Galerii „Przestrzeń”. Dziękuję przyjaciołom, współtwórcom, osobom wspierającym i tym, którzy pomogli w organizacji. Szczególne podziękowania kieruję do firmy Kropla Rosy, której naturalne świece wypełniły galerię ciepłym światłem i wyjątkowym zapachem – tworząc nastrój, który trudno opisać słowami.
Każde odwiedziny tego dnia były dla mnie osobistym prezentem. Cieszę się, że „włam po sztukę” przez okno – symboliczne otwarcie galerii – okazał się trafnym gestem. Chciałam, by „Przestrzeń” była miejscem niekonwencjonalnym, otwartym i prawdziwym – i ten wieczór pokazał, że to się udało.
Dziękuję za obecność, rozmowy, życzliwość i wspólne świętowanie. Mam nadzieję, że Galeria „Przestrzeń” będzie miejscem wielu kolejnych spotkań.